Jedną z większych myśli, którą mam w głowie pracując nad przyszłością jest ta, że przyszłość tak naprawdę tworzy się dzisiaj. Nasze dzisiejsze kroki i decyzje wpływają na to, jak będzie wyglądać rzeczywistość za 5, 10, 15 i więcej lat. Z jednej strony to wielka szansa i potężne narzędzie mocy w naszych rękach, a z drugiej spora odpowiedzialność. I wszystko wydaje się w miarę proste, jeśli zajmujemy się tylko swoją własną przyszłością, którą w razie czego możemy łatwo skorygować lub szybko dopasować do panujących warunków. 

Schody zaczynają się w przypadku planów na przyszłość dla większych grup. Proces Sprawiedliwej Transformacji jest sytuacją, w której dzisiaj decyduje się o kształcie życia tysięcy mieszkańców regionu za kilkanaście lat. W dużej mierze tą grupą będzie dzisiejsza Młodzież. Ludzie w wieku 20 lat kończący właśnie szkoły, za chwilę będą 30/40/50-latkami, aktywnymi na lokalnym rynku pracy. W jakiej rzeczywistości przyjdzie im funkcjonować? Czego od niej oczekują? Co dla nich będzie ważne? Jak możemy zadbać o ich przyszłe interesy?

Tego tematu dotyczył dzisiejszy webinar online zorganizowany przez CINTRAN, w którym wzięli udział przedstawiciele regionów węglowych z trzech krajów Europy: Estonii, Grecji i Polski. 

Całą rozmowę (w języku angielskim) można odsłuchać TUTAJ

Podstawowy wniosek dotyczy konieczności udziału Młodych w procesie Sprawiedliwej Transformacji – trudno sobie wyobrazić projektowanie przyszłości dla Młodych bez ich udziału i wkładu. W 2021 roku Komisja Europejska wydała podręcznik “Youth for a Just Transition” z praktycznymi wskazówkami dotyczącymi włączania Młodych w przygotowanie planów Sprawiedliwej Transformacji. Nie odbyło się to jednak równomiernie we wszystkich regionach w Europie (w niektórych wciąż się nie zadziało), stąd można prześledzić zróżnicowane praktyki angażowania tej grupy.

Wielkopolska Wschodnia jest jednym z niewielu regionów, gdzie aktywność Młodych została zainicjowana oddolnie i na początkowych etapach procesu. Piotr Czerniejewski (ówczesny lokalny aktywista młodzieżowy, dziś Przewodniczący Stowarzyszenia Młodzi Lokalsi) wnioskował w już 2020 roku o utworzenie specjalnej grupy roboczej ds. młodzieży i poprowadził spotkanie ze swoimi rówieśnikami, w ramach którego wypracowanych zostało ponad 20 młodzieżowych postulatów. Zostały one w dużej mierze zaimplementowane przez Agencję Rozwoju Regionalnego do Planu Sprawiedliwej Transformacji Wielkopolski Wschodniej. Podobna sytuacja wydarzyła się w Estonii, gdzie z inicjatywy lokalnej organizacji podjęto stałą współpracę z młodzieżą i włączono ich aktywnie w przygotowywanie planów.

“Młodzi nie są punktem do odhaczenia.”

– powiedział podczas debaty profesor Lefteris Topaloglou z Grecji

Wpisanie postulatów do dokumentów to jednak dopiero początek oczekiwanej współpracy. Nie wystarczy jednorazowo wysłuchać Młodych i uznać, że praca została wykonana. Owszem, bez wysłuchania potrzeb i postulatów tej grupy trudno jest podejmować jakiekolwiek decyzje dotyczące kształtu przyszłości, w szczególności, że decydenci w samorządach i regionach do grupy młodzieżowej już dawno nie należą i nie do końca mogą zdawać sobie sprawę z ich potrzeb. 

Dlatego dalsze kroki powinny dotyczyć budowania solidnego mostu łączącego dwie strony. Do tego potrzebne jest zaufanie ze strony polityków i liderów publicznych w wartość głosu Młodych, w świeżość ich pomysłów i podejście bez uprzedzeń. Z drugiej strony młodzi chcą być wysłuchani i oczekują poważnego traktowania – zarówno ich samych, jak i ich pomysłów. 

Młodzi w regionach węglowych chcą mieć wiarę w to, że w regionach węglowych czeka ich przyszłość o jakiej marzą – bez tego powtórzą decyzje swoich starszych kolegów i koleżanek i wyjadą. Wychowani w narracji schyłku węgla i zapaści społeczno-gospodarczej, pokładają ostatnią nadzieję w poprawie jakości życia. Oczekują regionu z dobrym dostępem do usług, kultury, dostępności komunikacyjnej, zielonej i przyjaznej przestrzeni, dostępu do opieki medycznej i społecznej. Chcą mieć stabilną i dobrze płatną pracę, mieszkanie i warunki do rozwoju. Chcą uwierzyć, że nie muszą wyjeżdżać i zostawiać bliskich i miejsca, z którego pochodzą. Chcą wiedzieć, że nawet jeśli wyjadą to mają do czego wrócić. 

Sama jestem (jeszcze przez chwilę) Młoda. Wyjechałam, sprawdziłam wiarygodność twierdzenia “wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma”, wróciłam i zdecydowałam, że chcę brać sprawy w swoje ręce i tworzyć przyszłość taką, jaką chcę dla siebie i moich rówieśników, tutaj – w domu, w Koninie, w Wielkopolsce Wschodniej. Sprawiedliwa Transformacja jest dla mnie iskierką nadziei, którą dzielę się z innymi. Zachęcam także Was (niezależnie od wieku) – zróbmy wspólnie co w naszej mocy, żeby wykorzystać tę szansę i zbudować dobrą przyszłość Wielkopolski Wschodniej.

Agata Kuźmińska